sobota, 13 lutego 2016

uzdrawiająca trutka

rozpoczęłam z NIĄ rok 2015

2 styczeń
Hematologia Chorzów wita :(
najpierw trepanobiopsja - bałam się, ze strachu zasnęłam
pierwszy wlew - szara kropa na prawym nadgarstku już chyba zawsze nie zapomni mi przypominać
ale wtedy przy pierwszej kroplówce to nawet świadoma nie byłam że chemia już krąży i sprząta... myślałam sobie - jakieś witaminy podają, przygotowanie PRZED czy cóś... dopiero jak gorączka podskoczyła do niemalże 40' dotarło do mnie, że to się już dzieje!

i tak co dwa tygodnie jak to przy ABVD bywa...
pierwsze wlewy rozkładały mnie na łopatki doszczętnie, praktycznie na dwa tygodnie, ledwo nabierałam, w sumie zaczynałam nabierać sił a już jechać było trzeba po kolejną dawkę zdrowotnej trucizny...
z czasem przyzwyczaiłam się i po kilku dniach już było ok, mogłam prawie 'normalnie' żyć...
z nadmiaru czasu ogrodnikiem się stałam tak z wielką pompą - obmyślałam, sadziłam, wyrywałam, kombinowałam, przesadzałam i potem leżałam w tym moim ogrodzie i całym ciałem dychałam (jak to ciocia od cioci od mamy koleżanki "całym ciałem, całym ciałem ciasto na kluski wyrabiała")

10 kwiecień
ÓSMY wlew i skierowanie na PET

25 maj
PET

1 czerwiec
prawdziwy dzień dziecka!!!!!!
odbieram wynik - GITARA! prawie WSZYSTKO OK!!! jakieś niejasności w okolicy nosogardzieli
zatem od razu atakuję trzech laryngologów
jeden od razu wystawia zaświadczenie że nie widzi żadnych podejrzanych zmian
spędzam cudny dzień z moim maluszkiem, to JEGO dzień i chyba w końcu widzi znów prawdziwie uśmiechniętą mnie i chyba też czuje to szczęście jakim moje oczyska błyszczą JEEEEEJ

dwóch pozostałych również nie widzi podejrzanych zmian ale wysyłają mnie na oddział w celu pobrania wycinków. Niechętnie ale wybieram szpital, nie ma żartów przecież... Cza porządnie sprawdzić co tam siedzi choć miałam podejrzenia że moja alergia na wszystkie rosnące zielone trawy, krzewy i drzewka jest temu winna, NO I... potwierdziło się :) wyniki cudownie dobre!

Pędzę zatem do Chorzowa z kompletem wyników i słyszę co??? że TO JUŻ JEST KONIEC!!!!!!!!!
że niby zdrowa jestem ale cieszyć się jakby nie umię bo nieNIEnieNIEdowierzam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz